Bardzo długo dzieci czekały na spektakl na żywo. Pomimo najlepszych chęci, pandemia pokrzyżowała
wiele planów… Jednak nareszcie – jest! 4 czerwca na spektakl „Teatru Czwarte Miasto” pod tytułem
„Kosz” zaproszeni są dzieci i rodzice, a nawet krewni i znajomi.

W sali rodzice siedzą na krzesłach za dziećmi, usadowionymi wygodnie na poduszkach. Wszyscy z
wpatrują się w stojący samotnie na scenie tytułowy duży, blaszany kosz na odpady. Rozglądają się
zaciekawieni.

Niebawem zza kulis wyłaniają się kolejne osoby dramatu: trzy postaci w pomarańczowych
kombinezonach… Hmm, a cóż to takiego? Zaraz się dowiemy! Postaci trzy, a jakby ich było ze
trzydzieści, tyle na scenie rozmaitości – dźwięków, zwrotów akcji, humoru. Kosz także wspaniale
odgrywa swoja role! A w tym wszystkim jasne i ważne przeslanie. Oglądamy z podziwem, jak na
scenie powstaje coś z niczego, wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach. Zaczynamy się zastanawiać,
czy w tym koszu są na pewno odpady, czy raczej rekwizyty, a nawet zabawki…

Cii… więcej nie zdradzimy, to trzeba zobaczyć na własne oczy!

Możemy dodać tylko, na deser, że po spektaklu dzieci też wchodzą na scenę i świetnie się bawią
(ucząc przy tym), ku dumie i radości rodziców (a także krewnych i znajomych!). Aktorzy z Gdyni to
wspaniali performerzy z fantastycznym podejściem do dzieci. Spektakl na piątkę z plusem, na
dodatek zrozumiały dla wszystkich, dzieci i dorosłych, niezależnie od tego, jakim władają językiem!

Tekst: Anna Bareau